Dzień 14
Siedzimy w kościele.
Są sofy i kawa.
Dobre miejsce do przemyśleń po wyprawowych i życiowych.
Bardzo mocny wiatr i zachmurzenie.
Dzień 14 – perspektywa.
Łapiemy się często, podczas podejść na błędnym postrzeganiu / szacowaniu dystansów. Pomimo, że szczyty tutaj na Svalbardzie nie należą do bardzo wysokich w porównaniu do gór świata, to odległości zwłaszcza na pierwszych odcinkach po zamarzniętej wodzie często. Podczas dotarcia do podnóża góry wydłużają się znacznie względem planowanego czasu. Do tego dochodzą trudności z pokonywaniem rzek lodowcowych czy lodowców, gdzie wszyscy musimy być związani linami dla bezpieczeństwa i możliwości przeprowadzenia sprawnej akcji ratunkowej.
Darek Anioł Engel